W podróż bez ryzyka
Dlaczego warto wykupić ubezpieczenie podróżne na własną rękę? Ile to kosztuje? Na co zwrócić szczególną uwagę przy wyborze konkretnej polisy? Odpowiedzi na te i inne pytania udziela Gustaw Breik, ekspert NOTUS Doradcy Finansowi w zakresie ubezpieczeń.
CASH: Pierwszy krok przy planowaniu wakacyjnej podróży to…
Gustaw Breik: …wykupić odpowiednią polisę, na czas naszej podróży, która będzie zawierała wszystkie zdarzenia, na których nam zależy, np.: koszty leczenia, koszty ratownictwa medycznego
CASH: O czym warto pomyśleć w dalszej kolejności?
G.B.: Poza ubezpieczeniem podróżnym, warto pomyśleć też o ubezpieczeniu nieruchomości – wyjeżdżamy, zostawiamy nasze mieszkanie czy dom, dlatego dobrze jest o nie zadbać. Na okoliczność wyjazdu warto ubezpieczyć się od kradzieży, ubezpieczyć wyposażenie mieszkania oraz wykupić OC w życiu prywatnym (np. na okoliczność zalania sąsiada).
CASH: Skupiając się na ubezpieczeniach podróżnych – jaki jest średni koszt polisy, gdy wyjeżdżamy za granicę?
G.B.: To zależy od tego, gdzie lecimy, jaki mamy zakres i jaką sumę ubezpieczenia oraz na jak długi okres. Przykładowo, wyjeżdżając na 3-5 dni za granicę, wyłączając USA, Kanadę i Chiny, stawka waha się od 30 do 100 zł. Nie są to wysokie koszty, biorąc pod uwagę, że to ubezpieczenie, w którym zawiera się leczenia i ratownictwa na kwotę 200 tys. zł, następstwa nagłych wypadków na 20 tys. zł i ubezpieczenie bagażu na 2 tys. zł.
CASH: W jakich sytuacjach wspomniane koszty mogą wzrosnąć?
G.B.: Wiadomo, że gdy wydłuża się okres, kiedy przebywamy za granicą, to stawka ubezpieczenia z automatu rośnie. Dodatkowo podstawowe ubezpieczenie możemy rozszerzyć, np. o niebezpieczne sporty (np. nurkowanie poniżej 30 metrów czy skok ze spadochronem), zwiększając zakres ochrony czy kwoty ubezpieczenia poszczególnych zakresów. Możemy się też zabezpieczyć przed ryzykiem związanym z pracą, gdy wyjeżdżamy za granicę w celach zarobkowych. Na uwadze warto mieć również sytuacje przewlekłych chorób (np. astma) – one też z reguły są wyłączone z podstawowej ochrony. Na tę okoliczność wykupuje się specjalną klauzulę, co zwykle powoduje zwiększenie stawki ubezpieczenia. Często w okresie wakacyjnym ubezpieczyciele robią promocje, więc warto się rozejrzeć na rynku lub poprosić o pomoc doradcę.
CASH: Mówiliśmy o 3-5 dniowym wyjeździe, a co z typowymi dwutygodniowymi wczasami?
G.B.: W przypadku wyjazdu na takich okres koszt polisy wynosiłby ok. 100-500 zł. W zależności od zakresu i sum ubezpieczenia.
CASH: Na co powinniśmy uważać decydując się na wykup ubezpieczenia podróżnego?
G.B.: Pierwsza i najważniejsza sprawa to zakres ubezpieczenia. Powinniśmy zadbać o to, aby obejmowało ono koszty leczenia i ratownictwa, do tego mogą dojść następstwa nagłych wypadków czy ubezpieczenie bagażu. Kupując ubezpieczenie podróżne powinniśmy zwrócić uwagę na sumy, sprawdzić, czy pokryją one nasze ewentualne roszczenia. Nie powinniśmy dopuścić do sytuacji, gdy ubezpieczamy bagaż na kwotę 2 tys. zł, w chwili, gdy realnie warty jest on 6 tys. zł.
CASH: Co oprócz zakresu ubezpieczenia powinno nami kierować przy wyborze konkretnej polisy?
G.B.: Wyłączenia, czyli w jakiej sytuacji świadczenie nie będzie realizowane. Bardzo często wyłączeniami w przypadku ubezpieczeń podróżnych są następstwa zdarzeń po spożyciu alkoholu. Jeśli ulegniemy wypadkowi w stanie nietrzeźwości, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty świadczenia, przy czym pomoc medyczna oczywiście zostanie nam udzielona. Tyle tylko, że jeśli ubezpieczyciel ma wyróżnioną taką sytuację w umowie, może odmówić pokrycia kosztów udzielenia tej pomocy.
CASH: Część osób planująca wakacyjny wyjazd myśli: „Nie będę wykupować dodatkowego ubezpieczenia, przecież wycieczka jest ubezpieczona”. Słusznie?
G.B.: Przede wszystkim musimy pamiętać, że organizator wyjazdu ma zawsze obowiązek udostępnić podróżnym informacje na temat polisy, którą dla nich wykupił. Często okazuje się, że ubezpieczenia mają niewielką ilość wyłączeń, ale wiążą się np. z limitowanymi kosztami leczenia szpitalnego (np. do 10 tys. zł).
Kilka tygodni temu działa się dość głośna historia polskiej rodziny, która poleciała na urlop do Ameryki Południowej. Jeden z członków rodziny doznał w trakcie wycieczki udaru. Został oczywiście objęty opieką medyczną, zrobiono mu kompleksowe badania, ale z racji tego, że rodzina nie zdecydowała się na 100-złotowe ubezpieczenie, to ona była zobligowana do uregulowania wszystkich należności za leczenie. Pacjenta nie chcieli wypuścić do kraju, dopóki nie pokryje z własnej kieszeni kosztów związanych z leczeniem. A była to, łącznie z transportem, kwota ok. 200 tys. dolarów… To najlepsza odpowiedź na pytanie, dlaczego warto się ubezpieczyć wyjeżdżając za granicę.
CASH: A co z Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego – czy jako Europejczycy jesteśmy chronieni przez EKUZ na wypadek choroby?
G.B.: Tak, podróżując w ramach UE jesteśmy jako posiadacze EKUZ upoważnieni do korzystania z państwowej opieki medycznej danego kraju członkowskiego, bez obaw o koszty. W przypadku podróży poza obszar Unii, ryzyka pokrywa polisa organizatora wycieczki oraz nasze ewentualne ubezpieczenie podróżne wykupione na własną rękę.