Jak bank sprawdza zatrudnienie kredytobiorcy przed udzieleniem mu kredytu?

Chcesz mieć szansę na zaciągnięcie kredytu? W takim razie musisz wykazać odpowiednio wysokie dochody, aby bank nie miał wątpliwości, że stać Cię na spłacanie rat. Co za tym idzie, konieczne jest udokumentowanie zatrudnienia albo innych źródeł zarobków. Jak bank potwierdza, gdzie pracujesz? Dowiedz się więcej i odpowiednio przygotuj do wnioskowania o kredyt.
Spis treści
Dlaczego banki sprawdzają zatrudnienie kredytobiorcy?
Instytucje finansowe muszą dokładnie analizować każdy wniosek o kredyt, który do nich trafia. To obowiązek, który wynika z rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego. Od lipca 2021 roku banki muszą wyliczać zdolność kredytową dla okresu 25 lat, nawet jeśli klient wnioskuje o zobowiązanie o dłuższym czasie spłaty (w przypadku zobowiązań hipotecznych to nawet 35 lat). Oczywiście, nie da się przewidzieć, jak po latach zmieni się Twoja sytuacja finansowa, niemniej banki muszą ograniczać ryzyko związane z brakiem płatności ze strony kredytobiorcy. Długi Polaków są już bardzo wysokie. Na koniec grudnia 2024 roku łączne zobowiązania pozakredytowe w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz kredytowe w bazie Biura Informacji Kredytowej (BIK) wyniosły ponad 84,7 mld zł.
Raport AMRON-SARFiN z IV kwartału 2024 informuje, że przy 2,24 mln aktywnych umów kredytowych całkowity stan zadłużenia wynosił prawie 495 mld zł. Odsetek zagrożonych kredytów w PLN był równy 1,36%. Chodzi o takie zobowiązania, których kredytobiorca raczej nie spłaci albo raty są przeterminowane o ponad 90 dni. Natomiast pozytywna informacja jest taka, że w ostatnich kwartałach ten odsetek regularnie maleje.
Banki muszą przeprowadzać szczegółową weryfikację sytuacji finansowej swoich klientów – to działanie, które pozwala ograniczyć ryzyko problemów tej instytucji. Wprawdzie czasy, w których regularnie dochodziło do upadków banków, są za nami, ale za to przeprowadzane były przymusowe restrukturyzacje. W ostatnich latach miało to w miejsce w przypadku Idea Banku i Getin Banku. Pierwszy został przejęty przez Bank Pekao S.A., a drugi działa aktualnie pod marką Velo Bank. Dla porównania w latach 1989-2011 upadło 138 banków. Regulacje doprowadziły do ograniczenia takich przypadków do minimum.
Zatrudnienie kredytobiorcy – na co zwraca uwagę bank?
Przy ocenie zdolności kredytowej bank zwraca uwagę na kilka kwestii. W kontekście Twojego zatrudnienia znaczenie mają:
- Ile zarabiasz? Banki muszą analizować wskaźnik RdD (Rata do Dochodu), który wskazuje, jaką część Twojego zarobku pochłania rata kredytu hipotecznego. Powinien wynosić maksymalnie 40%, jeśli masz dochody niższe niż przeciętna wysokość wynagrodzenia w Twoim miejscu zamieszkania, lub nie więcej niż 50%, jeśli Twoje zarobki przewyższają średnią pensję.
- Od kiedy i jak długo obowiązuje umowa o pracę? Bank zwraca uwagę na okres Twojego zatrudnienia w danej firmie i kiedy kończy Ci się umowa. Idealnie, jeśli obowiązuje ona na czas nieokreślony.
- Forma zatrudnienia – idealnie, jeśli masz umowę o pracę, natomiast instytucje biorą pod uwagę również umowy cywilnoprawne, ale w ich przypadku stawiają większe wymagania m.in. co do ich ciągłości.
Nie wystarczy, że osiągasz wysokie wynagrodzenie. Jeśli masz umowę na czas określony, która kończy się za chwilę, to może przekreślać Twoje szanse na uzyskanie zobowiązania. Natomiast każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Sytuację diametralnie może odmienić współkredytobiorca, który ma wysokie zarobki i umowę na czas nieokreślony.
Weryfikacja zatrudnienia i wysokości zarobków – jak to zrobić?
Banki mają różne sposoby na weryfikację formy zatrudnienia, jej potwierdzenia, a także upewnienia się, że Twoje zarobki są wystarczająco wysokie. Niektórym instytucje proponują zobowiązania na uproszczonych zasadach. Jeśli jesteś klientem danego banku, możliwe, że zbędne będą nie tylko zaświadczenia, ale także wyciąg z konta. Wiele instytucji proponuje klientom kredyt gotówkowy na klik, tzn. nie musisz dostarczać żadnych dokumentów, o ile zadowala Cię zaproponowana przez bank kwota. Umowę zawierasz online, a środki od razu trafiają na Twój rachunek osobisty. W przypadku kredytu hipotecznego aż tak łatwo nie będzie, ale również możliwe, że zaświadczenia o dochodach są zbędne, jeśli bank może przeanalizować historię Twojego konta, na które od dawna wpływa wynagrodzenie. Jednak to, na jakiej zasadzie instytucja zdecyduje się udzielić kredytu, wynika z indywidualnej analizy.
W każdym przypadku możesz natomiast liczyć na pomoc Eksperta Finansowego w zgromadzeniu odpowiednich dokumentów. W pierwszej kolejności ekspert przeanalizuje oferty bankowe z uwzględnieniem Twojej indywidualnej sytuacji finansowej. Następnie wskaże te, w których możesz liczyć na atrakcyjne warunki kredytowania. Pomoże Ci również w złożeniu wniosków kredytowych z wszystkimi niezbędnymi dokumentami.
Jeśli chodzi o wymagane dokumenty, bank może oczekiwać np.:
- zaświadczenia o dochodach wystawionego przez pracodawcę na druku przygotowanym przez kredytodawcę;
- zeznania podatkowego PIT za ostatni rok lub dwa, ale z potwierdzeniem jego przyjęcia przez urząd skarbowy;
- wyciągu z konta osobistego – bank może zrezygnować z zaświadczeń o wysokości zarobków, jeśli prowadzi Twoje konto, będące dla Ciebie głównym rachunkiem oszczędnościowo-rozliczeniowym;
- oświadczenia o zatrudnieniu i wysokości zarobków – bank może je zaakceptować wyłącznie, jeśli dobrze Cię zna, tzn. od dawna korzystasz z jego oferty;
- kopia umowy z pracodawcą, czyli przede wszystkim umowa o pracę na czas nieokreślony lub określony.
To, które z powyższych będą konieczne, zależy od banku, a także rodzaju kredytowania, o jakie się ubiegasz.
Bank zwraca również uwagę na miejsce pracy. Znając Twojego pracodawcę, może zweryfikować jego reputację i ocenić stabilność zatrudnienia. Znaczenie ma również branża – są takie działalności, w przypadku których stawiane są wyższe wymagania ze względu na panujący w nich kryzys.
Poza tym banki sprawdzają również pracodawców w bazach dłużników. Jeśli firma ma wysokie, przeterminowane zobowiązania, istnieje duże ryzyko, że wkrótce upadnie, a tym samym kredytobiorca nie będzie w stanie spłacać zobowiązania z uwagi na utratę pracy. Każdy przypadek jest oceniany indywidualnie.
Pomimo zachowywania tak dużej ostrożności, banki decydują się również na inne działania, aby mieć pewność, że okazane dokumenty nie są sfałszowane. Niestety, ale skala wyłudzeń kredytów jest ogromna. Z raportu InfoDok z IV kwartału 2024 roku wynika, że w latach 2008-2024 próbowano tak uzyskać ponad 130 tys. zobowiązań na łączną kwotę 6,1 miliarda złotych. Rekordowa próba wyłudzenia wynosiła 25 mln zł. Tylko w IV kwartale 2024 r. próbowano nielegalnie uzyskać 2661 kredytów na łączną kwotę 80,0 mln zł. Dlatego ostrożność banków jest jak najbardziej uzasadniona. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do weryfikacji pracodawcy czy prawdziwości okazanych dokumentów, instytucje mogą zdecydować się na dodatkowe kroki.
Czy bank może telefonicznie sprawdzić zatrudnienie u danego pracodawcy?
Jeśli kredytodawca ma wątpliwości co do Twojego wniosku czy autentyczności dokumentów, zechce weryfikować Cię na dodatkowe sposoby. Czy jednak może dzwonić do pracodawcy? Tak, jedną z opcji jest kontakt telefoniczny z wystawcą zaświadczenia. Bank kontaktuje się, aby sprawdzić, czy dokument jest autentyczny. Ten krok zdecydowanie zwiększa pewność co do tego, że potencjalny kredytobiorca jest zatrudniony w danej firmie, ale dalej tego nie gwarantuje. Niestety, ale wielokrotnie dochodziło do prób oszustw, gdzie właściciel firmy potwierdzał zatrudnienie, mimo że dana osoba nie była jego pracownikiem, aby pomóc jej w uzyskaniu środków.
Pojawia się jednak wątpliwość – czy pracodawca ma obowiązek udzielenia telefonicznie informacji na temat zatrudnienia i wysokości wynagrodzenia zatrudnionego? Nie może mieć przecież pewności co do tego, że dzwoniącym jest pracownik banku. W związku z wątpliwościami związanymi z tą kwestią, pojawiło się stanowisko ówczesnego GIODO (obecnie PUODO – Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych).
Zdaniem GIODO procedura stosowana przez banki jest dopuszczalna tylko wtedy, kiedy pracodawca ma pewność, że rozmówcą jest osoba, za którą się podaje. Obowiązkiem administratora danych jest ich zabezpieczenie przed udostępnieniem nieupoważnionym osobom, a w przypadku kontaktu telefonicznego istnieje duże ryzyko, że trafią one właśnie do takiego nieupoważnionego. Karą za udostępnienie danych jest nawet pozbawienie wolności do lat 2.
W ocenie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych udzielenie takich informacji powinno być dokonane wyłącznie wtedy, gdy pracodawca zweryfikuje osobę telefonującą, aby ustalić, że rzeczywiście dzwoni jako przedstawiciel banku. Co ważne, instytucja nie może uzależniać przyznania kredytu od przekazania informacji w takiej formie. Natomiast zdarza się, że jeśli pracodawca nie chce współpracować z bankiem, wniosek o kredyt zostaje odrzucony ze względu na wątpliwości co do autentyczności złożonych dokumentów. Jednak część banków w takich przypadkach bierze pod uwagę inne rozwiązanie – wystarczą zaświadczenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i urzędu skarbowego, co już nie powinno pozostawiać żadnych wątpliwości.
Jeśli jesteś pracodawcą i chcesz zweryfikować, czy kontaktuje się z Tobą pracownik banku, raczej nie będziesz mieć z tym problemu. Wystarczy, że zadzwonisz na infolinię danej instytucji. Podasz, w jakiej sprawie dzwoniła dana osoba, a następnie uzyskasz potwierdzenie, że to ten, za kogo się podaje.
Zatrudnienie a uzyskanie kredytu – jak zwiększyć szanse?
Aby otrzymać oczekiwaną kwotę kredytu, musisz mieć neutralną lub pozytywną historię w BIK-u i spełnić wymagania banku pod kątem zdolności kredytowej. Instytucja weryfikuje Twoje zarobki, zobowiązania, koszty utrzymania. Co zrobić, aby zatrudnienie nie stanowiło przeszkody do uzyskania kredytu?
Najlepiej skontaktuj się z naszym Ekspertem Finansowym, który przeanalizuje Twoją sytuację i podpowie, co możesz zmienić, aby zwiększyć szansę na uzyskanie oczekiwanej kwoty. Jeśli aktualnie pracujesz na podstawie umowy cywilnoprawnej, postaraj się o umowę o pracę. Wniosek o kredyt złóż dopiero, kiedy spełnisz wymóg okresu jej trwania – bank zwraca uwagę na to, kiedy ją zawarto. Jeśli to możliwe, spróbuj negocjować zmianę umowy na bezterminową. Aby mieć większe szanse na zobowiązanie, postaraj się o wyższe wynagrodzenie. Pamiętaj jednak, że bank wylicza Twoje średnie zarobki z danego okresu. Nie wystarczy, że otrzymasz podwyżkę na miesiąc przed wnioskowaniem o zobowiązanie.
Oczywiście, umowa o pracę czy umowa cywilnoprawna nie są jedynymi źródłami dochodów, które akceptują banki. Możesz prowadzić działalność gospodarczą, mieć rentę czy emeryturę. Natomiast każdy wniosek jest analizowany indywidualnie.
Źródła:
Autor

Marcin Zwalinski
Ekspert Finansowy
Skorzystaj teraz z bezpłatnej pomocy eksperta finansowego, zdalnie lub w oddziale